Stanisław Jachowicz
Wyszedł zając
I udawał junaka:
Wąsy podniósł
Wzrok nasrożył ponury.
A wtem jakoś z niechcąca,
Wietrzyk z krzaczka liść strąca —
Patrzą... nie ma zająca.
Ci, którzy zakupili ten produkt kupili również:
1283. WESOLUTKIM KROKIEM
(wersja wokala + instrumentalna)
muz. Mike Chapman and Nicky Chinn, sł. Maria Tomaszewska
1171. SIEDZIMY, SIEDZIMY- masażyk (Prząśniczka)
(wersja wokala + instrumentalna)
st. Moniuszko, Maria Tomaszewska
941. KOCHAM MAMĘ I TATĘ NIE TYLKO OD ŚWIĘTA
wersja wokalna i instrumentalna
Ricchi e Poveri, sł. M. Tomaszewska
278. DZIEŃDOBEREK (DAJANA DIANA)
(wersja wokala + instrumentalna) + N U T Y
Paul Anka, słowa polskie Maria Tomaszewska