Czemu tato jesteś taki smutny?
Ja cię zaraz, rozweselę.
Zrobię pyszny omlet na śniadanie,
dam całusów, także wiele.
 
Wszystkie słodkie jak maliny,
Zaraz uśmiech się pojawi.
Zamówiona jest już radość,
w niej się będziesz pławił.
 
Dzisiaj twoje wielkie święto.
Możesz na kanapie leżeć,
nic nie robić.
 
 
Możesz czytać, pisać wiersze
lub możesz z głową w chmurach,
bujać sobie.
 
Dam ci moje serce dziś na dłoni.
W nim miłości, jest bez liku.
To dla ciebie ono dźwięcznie bije.
No i nigdy, nie zamilknie.
 
Dzisiaj twoje wielkie święto.
Możesz na kanapie leżeć,
nic nie robić.
Możesz czytać, pisać wiersze
lub możesz z głową w chmurach,
bujać sobie.