Skoczył stołek do wiaderka,
Zaprosił je do oberka,
Dzbanek z półki - hyc na ziemię:
"Ja niegorszy! Poproś-że mnie!"
Tańcują, tak pięknie tańcują
Zaprosił je do oberka,
Dzbanek z półki - hyc na ziemię:
"Ja niegorszy! Poproś-że mnie!"
Tańcują, tak pięknie tańcują
Dokoluśka się potoczył,
Piec, choć grubas, złapał kija
I ochoczo nim wywija.
(przygrywka)
Biedna miotła w kącie stoi,
Też by chciała, lecz się boi,
Bo jak w tańcu się rozluźni,
To ją będą zbierać później.
tańcują tak pięknie tańcują
Tańczy skrzynia i siekiera,
Aż się miotle na płacz zbiera.
Już nie może ustać dłużej
I tak pląsa, aż się kurzy!
a, a, a, a, a, a, a, a, a, a
tańcują, tak pięknie tańcują
Już nie można ustać dłużej
tańczymy aż się kurzy! ( bis)
tańczymy aż się kurzy! ( bis)